A A A

fotoW dniach od 30.06 do 06.07.2014r odbył się wyjazd wakacyjny dzieci i młodzieży do Murzasichla k. Zakopanego. Jego uczestnikami (w liczbie 25) byli wolontariusze oraz ministranci odznaczający się w minionym roku dużym zaangażowaniem w posługę liturgiczną oraz działalność w SKC. Wyjazd skupiał młodzież i dzieci z terenu naszej gminy, z parafii: Iwanowice, Widoma, Sieciechowice, Minoga. Pomimo zmiennej pogody uczestnicy aktywnie spędzali czas przemierzając górskie szlaki i zdobywając szczyty m.in. Kasprowy Wierch, Gubałówkę, Sarnią Skałę, Dolinę Kościeliską, Jaskinię Mroźną. Nie zabrakło też innych atrakcji takich jak: spływ przełomem Dunajca(18 km), dwukrotny pobyt na basenach termalnych w Białce Tatrzańskiej, wizyta w Izbie Regionalnej Adama Gąsienicy, sporty alpinistyczne w parku linowym, wjazd kolejką na Kasprowy Wierch i Gubałówkę, zjazdy na zjeżdżalni grawitacyjnej, niecodzienne wrażenia w kinie 7D.

Wszyscy codziennie uczestniczyli we Mszy Świętej - raz nawet na górskim szlaku. Wieczorne chwile upływały na konkursach: „Szansa na sukces”, turniej tenisa stołowego, piłki siatkowej oraz nożnej, konkurs plastyczny. Przy muzyce i wspólnym śpiewie uczestnicy smażyli kiełbaski, a chcąc spalić trochę kalorii tańczyli podczas zabawy dyskotekowej. W drodze powrotnej był także czas na odrobinę szaleństwa. Uczestnicy udali się do parku rozrywki w Rabce – Rabkolandu. Wszyscy wrócili do swoich domów zadowoleni i pełni wrażeń. Opiekunami wyjazdu byli: Ks. Paweł Ścisłowicz, Pani Renata i Maciej Jagiełka , Pani Karolina Ziarko oraz gościnnie Ks. Grzegorz Kozik. . Wszystkim, którzy wsparli organizację wyjazdu a szczególnie Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, firmom, sponsorom indywidualnym składamy serdeczne podziękowanie. Dziękujemy także właścicielom ośrodka w Murzasichlu - państwu Małgorzacie i Pawłowi Łukaszczykom, panu Michałowi - naszemu kierowcy oraz panu Emilowi przewodnikowi górskiemu..

Wspomnienia uczestników:

Wakacje z Bogiem 2014 mogę zaliczyć do jak najbardziej udanych!!! Wszystko dzięki ciekawym zajęciom jakie przygotowali nam organizatorzy: wyjazdy na baseny termalne, górskie wędrówki, atrakcje na Gubałówce i codzienne wspólne spędzanie wolnego czasu. Do tego miła i wesoła atmosfera panująca między uczestnikami i opiekunami.  Oczywiście za to, że wróciliśmy uśmiechnięci i wypoczęci dziękujemy pani kierownik Renacie Jagiełce oraz opiekunom: ks. Pawłowi Ścisłowiczowi, p. Maciejowi Jagiełce i p. Karolinie Ziarko.

Alicja Małek


Na wyjeździe było dożo atrakcji: baseny termalne w Białce Tatrzańskiej, prelekcja w Izbie Regionalnej, spacer po Krupówkach, doznania w kinie 7D, konkursy, wędrówka po Dolinie Kościeliskiej i Jaskini Mroźnej, spływ Dunajcem, piesze wędrówki po Kalatówkach oraz wspinanie się na Sarnią Skałę, zjeżdżalnia grawitacyjna, park linowy, wyjazd do Kuźnic, wjazd na Kasprowy Wierch oraz pełen zabawy pobyt w Rabkolandzie. Wszędzie wspaniale się bawiłam!!! Najbardziej podobał mi się park linowy, gdzie byłam po raz pierwszy. Mogłam spróbować swoich sił i odwagi na dużych wysokościach.

Wyjazd był niezapomniany, wakacje rozpoczęły się wspaniale - oby tak dalej.

Natalia Cichy


Wyjazd był bardzo ciekawy. Pomimo iż pogoda na początku wyjazdu nie była najlepsza, opiekunowie dobrze zorganizowali nam czas. Według mnie, jednym z najfajniejszych momentów była wycieczka na Gubałówkę. Świetnie bawiłam się w parku linowym i chętnie bym to powtórzyła.

Sylwia Cupiał


Od 30 czerwca do 06 lipca odbył się wyjazd do Murzasichla pod hasłem przewodnim „Wakacje z Bogiem”. Podczas kolonii dowiedziałam się wielu interesujących rzeczy o miejscowości w której przebywaliśmy. Wiedze tę udostępnił mi góral w chacie regionalnej. Na tym obozie nie tylko przyswajaliśmy teorie, ale również wypoczywaliśmy na termach w Białce Tatrzańskiej gdzie było bardzo wesoło i przyjemnie. W drugi dzień byliśmy w kinie 7D, było bardzo strasznie wszyscy krzyczeli (no prawie wszyscy) ! Wieczorem odbyły się rozgrywki tenisa stołowego i siatkówki, które były bardzo emocjonujące, a potem dyskoteka. Wbrew pozorom podczas wyjazdu nie leniuchowaliśmy wyruszyliśmy na wielogodzinną wycieczkę po Dolinie Kościeliskiej i Jaskini Mroźnej. Bardzo miło wspominam spływ Dunajcem, kiedy co chwile zmienialiśmy strony będąc raz w naszej ojczyźnie a raz na Słowacji. Piątego dnia z Kalatówek ruszyliśmy na Sarnią Skałę. Ta piesza wędrówka wymagała dużej wytrwałości, jednak kiedy doszliśmy na szczyt, widoki przerosły nasze najśmielsze oczekiwania. Po południu wyjechaliśmy na Gubałówkę czekało tam na nas wiele atrakcji min. zjeżdżalnia grawitacyjna która była super i park linowy, który na zawsze zostanie w mojej pamięci jako ekstremalne wyzwanie. Cały wyjazd był świetny ! Jestem pewna, że do końca życia go zapamiętam

Ala Madejska

 

 
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Dalsze informacje Akceptuję